Mam dość patrzenia jak managerowie z 30-letnim doświadczeniem giną w czarnej dziurze rekrutacji.
Mam dość cichej zgody na system, który dyskryminuje, ale nikt nie mówi tego wprost.
Mam dość.
Dlatego podejmuję inicjatywę legislacyjną antydyskryminacyjną. Nie dla siebie - dla Ciebie. Dla tysięcy ludzi, którzy szukają pracy w godności, a system ich eliminuje zanim zdążą pokazać wartość.
6 kluczowych postulatów:
1. Brak zdjęcia w CV
2. Brak daty urodzenia, ukończenia studiów
3. Obowiązek pisemnej informacji o odrzuceniu (firmy 250+)
4. Obowiązek feedbacku po rozmowach (firmy 250+)
5. Transparentność statystyk rekrutacyjnych
6. Obowiązek wdrożenia polityki rekrutacyjnej antydyskryminacyjnej (firmy 250+)
Po 20 lat ach w rekrutacji wiem jedno: najlepsze rozwiązania pochodzą od ludzi, którzy doświadczyli problemu na własnej skórze.
Dlatego pytam Was: Co jeszcze powinno się tam znaleźć?
Może obowiązek uzasadnienia "overqualified"? Może anonimizacja pierwszego etapu rekrutacji?
Czy popieracie ze mną tę inicjatywę?
Bo jeśli tak - Wasze głosy mogą zmienić system. Dla Was. Dla Waszych kolegów. Dla każdego, kto dziś wysyła CV i słyszy ciszę.
Jeśli nie jest Ci to obojętne napisz w komentarzu, że jestem gotów poprzeć tę inicjatywę ustawodawczą.
Jeśli uznacie, że inicjatywa jest warta zachodu prześlę ankietę popierającą tę inicjatywę.
To nasza wspólna sprawa.
Czas zabrać głos.
Pozdrawiam Was serdecznie
Ernest