Kiedy już jesteś umówiony na rozmowę rekrutacyjną czego Ci gratuluję, bo to samo w sobie nie jest proste, zastanów się jaki cel powinno mieć spotkanie rekrutacyjne. Zastanów się również nad tym
Oczywiście możesz powiedzieć, że odpowiedź jest prosta, że celem rozmowy rekrutacyjnej jest otrzymanie pracy. Tylko że tak postawiony cel nie daje Ci żadnej możliwości, abyś mógł odpowiedzieć sobie na pytanie: Jak wypadłem na rozmowie? Niezmiernie rzadko zdarza się, że na pierwszym spotkaniu zapadła decyzja o zatrudnieniu.
Czy to, że było miło podczas spotkania i złapałeś tzw. „chemię” jest dowodem, że dobrze Ci poszło? Osobiście mam wątpliwości. A czy jeśli nie otrzymałeś pracy po spotkaniu to znaczy, że źle Ci poszło? Rzadko po pierwszej rozmowie dostaniesz deklarację: chcemy cię zatrudnić. Tak postawiony cel raczej nic nie mówi i nie daje żadnych szans, aby dokonać oceny spotkania. Nic nie mówi, ponieważ jest niewłaściwie zdefiniowany.
jak sama nazwa wskazuje jest procesem, a każdy proces ma swoje kluczowe punkty. W naszym przypadku jednym z takich kluczowych punktów jest spotkanie rekrutacyjne. Zazwyczaj takich spotkań jest kilka. Jednak bez względu na to z kim się spotykasz Twoim celem jest przejść do kolejnego etapu.
Tak postawiony cel możesz osiągnąć, ponieważ jest konkretny i mierzalny.
Zamiast zamartwiać się, że nie dostajesz feedbacku a jedynie lakoniczny mail „zdecydowaliśmy się zatrudnić innego kandydata”. O ile w ogóle na koniec procesu dostaniesz jakąkolwiek odpowiedź.
Pod koniec każdego spotkania, czy to z headhunterem czy HR-em, czy z bezpośrednim przełożonym pytajcie o feedback. Powinniście zadać proste pytanie? A brzmi ono tak. „Czy Pana/Pani zdaniem jestem dobrym kandydatem na to stanowisko” lub „Czy widzi mnie Pani na tym stanowisku”? To daje nam zasadniczo trzy odpowiedzi:
ponieważ bardzo mi zależy na Pana/ Pani rekomendacji.
Jeśli nie zadajesz pytań i liczysz, że inni się zatroszczą o feedback dla Ciebie, możesz poczuć się mocno rozczarowany.
To jest proces stricte sprzedażowy. Kiedy np. Przedstawiciel Medyczny idzie na wizytę do lekarza promując swój preparat pyta: Panie Doktorze czy Pan jest przekonany do mojego leku. Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, to kolejne pytanie brzmi mniej więcej tak: „Czy będzie Pan przepisywał ten lek pacjentom”?
Nie zawsze. Ważne jednak, żeby uzyskać deklarację i zobowiązanie. Czy masz gwarancję, że to wystarczy? Nie. Natomiast znacząco zwiększasz swoją szansę. Co więcej, kiedy rozmówca usłyszy, że Ty sam się przypomnisz w tej sprawie będzie czuł, że powinien coś z tym zrobić. Tak jak Przedstawiciel Medyczny powinien sprawdzić, czy lekarz przepisuje „jego lek”. Jeśli nie, to na pewno wróci z pytaniem. Panie Doktorze, co poszło nie tak, że lek się nie sprzedaję? Czy któryś z Przedstawicieli Medycznych ma choćby oczekiwanie, że dostanie feedback. Nie. Oni rozumieją, że zebranie feedbacku jest kluczem do ich osobistej skuteczności.
jeśli Wy sami nie zadbacie o siebie nie oczekujcie, że inni zrobią to za Was. W poszukiwaniu pracy, jak w sprzedaży chodzi o skuteczność. Kiedy pytasz o feedback na koniec procesu to znaczy, że nie rozumiesz o co w tym chodzi. Nawet jeśli otrzymasz informację zwrotną, to możesz tylko spojrzeć krytycznie na mleko, które się rozlało. Kiedy pytasz o informację zwrotną, pod koniec spotkania zyskujesz dwie rzeczy.
Jeśli nie masz informacji zwrotnej jesteś jak dziecko we mgle i popełniasz być może wciąż te same błędy.
Chcesz chwilę porozmawiać na temat twoich poszukiwań pracy
Pozdrawiam
Ernest